piątek, 10 września 2010

Zimno.

Czemu Cię tu nie ma?
Znowu mi zimno.
Smutek dobija się do drzwi czaszki
Waląc kłykciami w potylicę.

Wpuścić go?
Wyjdzie przez oczodoły,
Spłynie wartką strużką
Po policzku.

Nie wpuszczać?
I tak go czuję.
Gdzieś na skraju
Czepia się moich myśli.
Nieproszony gość.

Czemu Cię tu nie ma?
Marznę okropnie.
Ty jesteś ciepłem i bezpieczeństwem.
Rozpal ten ogień
Raz jeszcze.
Nie pozwól mu zgasnąć.
Zostaw mi trochę,
Żeby coś mnie grzało
W te chłodne noce.

1 komentarz:

  1. Ten jest moim faworytem, a druga zwrotka jest genialna.
    Przejmujący, lubię go.

    OdpowiedzUsuń